Myślę, że osoby czytające i aktywne w Neon24.pl, chyba trochę mnie już znają i mają określony pogląd na temat portalu, jak również mojej osoby.

Nie będę opisywał swych dotychczasowych osiągnięć i życia – bo to również jest dużej mierze znane. Nie ukrywam niczego. Uważam siebie (może nieskromnie)za człowieka rozumnego, uczciwego, który wiele w życiu osiągnął, zna świat. I który, naprawdę, autentycznie i z całego serca, chce coś dobrego dla Naszego Kraju zrobić.
 

Portal NowyEkran.pl, powstał jako moja osobista, medialna próba zmiany rzeczywistości, która obecnie funkcjonuje w Naszym Kraju, która jestem pewien, doprowadzi do utraty suwerenności a w najbliższym czasie wymazania Polski z mapy Europy. Polska będzie pojęciem historycznym, niewiele znaczącym wschodnim „landem” – Unii Europejskiej Niemiec. Polacy jako naród będą całkowicie zależnym, tanim źródłem niewolniczej siły roboczej, spłacającej długi i zobowiązania.
 

Czy takiej przyszłości My Polacy chcemy? Ja przyznaję, jestem wielkim patriotą i będę walczył, do końca swego życia o Niepodległość i przyszłość swojej Ojczyzny. Polski - jako państwa prawa, i dobrobytu, sprawiedliwego dla wszystkich obywateli. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem obecnego Układu Rządzącego, który ponosi pełną odpowiedzialność – za obecny stan Rzeczy... Pospolitej – i będzie za to całkowicie rozliczony, ukarany – nieubłaganymi prawami historii.
 

NowyEkran.pl, w pierwszym roku swojej działalności, osiągnął bardzo wiele, miał w szczytowym okresie 2 mln unikalnych użytkowników. Artykuły i komentarze prezentowane w portalu, przy braku cenzury, zaczęły budzić Naród, będący w stanie letargu - szybko budowały społeczność. NE stał się jednak olbrzymim zagrożeniem dla istniejącego Układu Partii Okrągłego Stołu, (które przecież mają monopol na władzę w IIIRP). Dlatego, postanowiono NowyEkran szybko zniszczyć.
 

Tak samo i mnie osobiście. Zaczęto w mediach, na łamach innych portali wypisywać rozmaite, niestworzone historie na mój temat: np. jestem od dziecka współpracownikiem/agentem służb, mam korzenie żydo-komunistyczne – wiele rozmaitych innych bredni – bez pokrycia. Teksty te opierały się na dowolnej interpretacji, niektórych faktów z mojego życia – tak aby tworzyć tzw. „fakty prasowe”, które potem zaczynają żyć własnym życiem, podlegając dalszym manipulacjom i interpretacjom – w zależności od potrzeb autorów i zleceniodawców.
 

Ja walczę, ale wysiłki zniszczenia NE i mnie - są, jak do tej pory skuteczne. Ostatecznie, robią to doświadczeni fachowcy, mający też olbrzymie wsparcie rozmaitych antypolskich grup interesów Trzeba im przyznać determinację i profesjonalizm. Zresztą robią to skutecznie już od kilkuset lat. W ich interesie jest i będzie „skłócać, rozgrywać i manipulować Narodem Polskim. Niektórzy, z „pseudo - Polaków”, bardzo zręcznie - ukrywają się pod płaszczykiem „narodowców”.
 

Ostatnio, wraz z grupą osób, w ramach Ruchu Społecznego Porozumienie Narodowe, podjąłem wysiłki przygotowania Strategii Odbudowy Polski (SOP), które mają na celu odbudowę kraju jako Państwa Prawa, Dobrobytu i Sprawiedliwości. (Będę o tym pisał w następnym artykule). Odbudowa Polski, będzie możliwa tylko na bazie szerokiego (ponad podziałami) porozumienia obywateli. Dlatego też, rozpoczęliśmy dialog z rozmaitymi grupami społecznymi. I natychmiast zaczął się atak. Wszyscy potencjalni rozmówcy, dostają informacje na mój temat (sprzed 2 lat), publikowane… kilku „niezależnych” portalach: w salonie24, wirtualna polonia etc.
 

Poniżej podaję fragment i link dla - przykładu, przypomnienia i własnej oceny. …

wirtualnapolonia.com/2011/12/08/parol-ryszarda-opary-czesc-2-kbw-goldberg/

 
http;wordpress.com.salon24.pl/362421, parol-ryszarda-opary-nowy-kran-metna-woda o jednym z wielu nie tajnych agentów, nie współpracowniku służb specjalnych ale o jawnym wyrachowanym gotowym na wszystko oficerze KBW człowieku bandy żydo-komunistycznej, która zniewalała i zniewala nasza Ojczyznę od roku 1944. Kończąc wojskowa akademie medyczna w lodzi otrzymuje nie tylko stopień oficerski Ludowego Wojska Polskiego ale zostaje przygotowany do pracy operacyjnej na zachodzie. Wyjazdy w czasie studiów a także już po do Szwecji, Republiki Federalnej Niemiec oraz Austri pod przykrywka praktyk lekarskich to nic innego jak doskonalenie zawodowe do pracy tak zwanego; śpiocha;
 

Jest tego wiele…na innych portalach. Proszę samemu poszukać. Może ktoś wreszcie przedstawi jakieś dowody. Ja absolutnie nie boję się prawdy. Nie mam sobie, nic do zarzucenia.
 

Podkreślam, raz jeszcze. Nie jestem, Nigdy nie byłem – tajnym ani jawnym agentem, oficerem jakichkolwiek Służb, KBW bandy czy układu. Nie dostałem Nigdy - żadnej propozycji współpracy. Na WAM, poszedłem po zdaniu egzaminów - ze względów materialnych/lokalowych. W czasie studiów – Nigdy nie byłem za granicą. Przecież to wszystko jest chyba łatwe do sprawdzenia. Jak jest możliwe, udowodnienie przeze mnie czegoś – co

 

Nigdy nie miało w moim życiu miejsca?
Kilka faktów z mojego życia, przytoczonych w artykułach – ma pewne związki z prawdą. Każdy popełnia błędy. Owszem, byłem właścicielem akcji, różnych spółek i nieruchomości w Australii i w Polsce. To nie dowód, że środki na ich zakup pochodziły z nielegalnych, czy „agenturalnych” źródeł. Taka interpretacja, to kompletna bzdura. Jako lekarz, pracując w Australii, biorąc np. dyżury – czasem zarabiałem $25 tysięcy na miesiąc. Bywało, że pracowałem 168 godzin/tydzień. Osoby, które pisały opracowania na mój temat – nie mają pojęcia o tym, jak się żyje w Australii.
 

Nie zamierzam ze wszystkiego się tłumaczyć. Przyjdzie (być może) na to czas. Podkreślam, raz jeszcze: opisane zdarzenia z mojego życia, są celową i świadomą manipulacją pewnych faktów.. Zastanawiam się: po co i dlaczego tak się dzieje. Odpowiedź jest prosta i oczywista. Ja robię wszystko - co jest w mojej mocy - aby zmienić fatalną i zgubną, dla Naszego Kraju rzeczywistość. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że czasem nie mam racji, ciągle zdobywam doświadczenie i staram się uczyć na swoich/wspólnych błędach. Jestem pewien - nie jestem sam. Jest też Neon.
 

Będę walczył, do końca swojego życia o prawdę, wolność słowa i prawdziwą niepodległa Polskę. Nawet jeżeli zostanę sam, będę nadal walczył o Polskę. A jeżeli niedługo zginę lub umrę, zrobię to z absolutnym przekonaniem – że zrobiłem to wszystko - dla mojej Ukochanej Ojczyzny.
Tak mi dopomóż Bóg.
 

Ryszard Opara
 

PS. Dziś znany przedsiębiorca, w reakcji na moje żale, powiedział mi, że „o nim nic nie piszą”. Odpowiedziałem: „bo Ty nic nie robisz dla kraju – wszystko tylko dla forsy. W tym sensie jesteś częścią Układu”.. Taka jest obecnie ta nasza Rzecz…Pospolita. Takie są Polskie Drogi…