Gazety Wyborczej nie czytam od lat, chyba od czasów tzw. „Afery Rywina”. Dziś był wyjątek.

Od rana rozdzwonił się mój telefon z gratulacjami. Pomyślałem: „Ki diabeł, -niech stracę 2zł”. W piątek, zadzwonił do mnie Pan Grzegorz Szymanik, przedstawił się jako dziennikarz GW zadał kilka pytań. Był miły i uprzejmy. Wbrew mojej awersji do tzw. „prasy mainstreamowej” – dobrą chwilę z nim pogadałem. Nie mam czego, przecież ukrywać. Ukazał się też artykuł we Wprost - „Za plecami Narodowców”, ale z dziennikarzami tego magazynu nie rozmawiałem.

W sumie artykuł Pana Szymanika: ”Nowy Stan Tymiński z Australii” we właściwy sposób opisuje przebieg naszej rozmowy. Z małymi wyjątkami – a więc kilka komentarzy i słów sprostowania:
1. Tak, uważam że: Polska nie nadaje się do demokracji parlamentarnej. Taki ustrój jest możliwy wyłącznie w krajach o wielowiekowych, ustabilizowanych tradycjach. Tam gdzie ludzie, zwłaszcza politycy potrafią zrozumieć istotę demokracji i potrafią z niej właściwie korzystać.
2. Tak, trzeba zmienić wszystkie obecne partie i kierujące nimi elity polityczne. W Polsce brakuje właściwych, „Pro-Polskich” elit. Trzeba je odbudować, wychować – stworzyć. Olbrzymie zadania, praca na pokolenia. Choć przy zdolnościach Polaków – wszystko możliwe.
3. Nie rozumiem zainteresowania moją osobą na zasadzie kontrowersji. Niczego nie ukrywam, NIC nie mam do ukrycia. Nigdy nie byłem członkiem PZPR, nie współpracowałem z żadnymi służbami. Bardzo dziwne? To dla niektórych jest zagadkowe i niewytłumaczalne.. Szczególnie, dla tych którzy uzurpują sobie monopol naprawdę. Ciągle czekam na jakieś konkretne dowody.
4. W Polsce od 23 lat, funkcjonuje UKŁAD „Systemu Okrągłego Stołu” (SOS), który doprowadził Nasz Kraj do fatalnej i niemal bez wyjścia sytuacji gospodarczej i geopolitycznej. Jedyną rzeczą i potęgą, która została jest Naród. I tylko ta siła, niezwyciężona – może naprawić Rzeczpospolitą i uchronić Polskę przed całkowitym upadkiem i utratą suwerenności.
Dlatego popieram Społeczny Ruch Narodowy – jako Polak, Patriota i Humanista.
5. Porównywanie mnie do Stana Tymińskiego jest wysoce niewłaściwe. Nie znam tego Pana ani jego przeszłości i poglądów. Nigdy go nie spotkałem. Z Panem Janem Kobylańskim też mam niewiele wspólnego, nigdy z nim nie miałem żadnych osobistych kontaktów. Wiem tylko, że razem byliśmy w Honorowym Komitecie Poparcia Marszu Niepodległości. Myślę, że z obu Panami niewiele mnie łączy.
6. Odnośnie artykułu Wprost. Uważam, że to kompilacja plotek i niedomówień dziennikarzy, którzy mają naprawdę niewielkie pojęcie na temat Ruchu Narodowego. Napisali artykuł na zamówienie chwili, ukazując Ruch Narodowy, a zwłaszcza Marsz Niepodległości – jako wielką zadymę proletariatu i chuliganerii. Panowie to nie tak. Ludzie, zwyczajni obywatele Naszego Kraju, nie wychodzą na ulicę gdy im się w Naszym Kraju dostatnio, bezpiecznie żyje i mają pracę. Ludzie wychodzą na ulicę, bo nie mają i nie widzą żadnego innego wyjścia. To akt rozpaczy ale i nadziei – a w nim jedyna szansa. Na Marszu Niepodległości do Święta Niepodległości nawiązywali szarzy obywatele, osoby starsze, kobiety, dzieci a nawet niepełnosprawni. To na nich poszedł atak policji. Tam gdzie nie było policyjnych bojówek i prowokatorów było bezpiecznie.
Przyszłość Wolność i Niepodległość Naszego Kraju – Polacy muszą zdobyć i zbudować SAMI.
Wierzę w to wszystko szczerze i głęboko. Dlatego będę całym rozumem, sercem i życiem wspierał Ruch Narodowy.
Ryszard Opara.
PS. W artykule Wprost jest informacja o mnie jako chirurgu plastycznym. To niezgodne z prawdą. Podczas mojego pobytu w Australii, pracowałem jako lekarz oraz założyłem i byłem m.in. Prezesem firmy Alpha Healthcare Limited, która budowała i zarządzała prywatnymi szpitalami, przychodniami i innymi placówkami Służby Zdrowia.